Dokumentacja filmowa będąca bardzo osobistą interpretacją pojęcia “centrum” jest moim hołdem wobec Mamy, będącej stróżem naszego domu rodzinnego. Hołdem, a jednocześnie formą pogodzenia się z jej nawykiem zbierania, które zazwyczaj było jedynie powodem kłótni.Przedmioty, które po nas zachowała, stanowią dla niej pewnego rodzaju relikwia, w których zaklęte są nasze dusze i których panicznie boi się wyrzucić. Dokumentacja fragmentów mieszkania i przedmiotów w nich zawartych ma na celu podanie jej pomocnej dłoni w drodze do pogodzenia z ich zmianą i pozbyciem się. Jest to dopiero pierwsza część projektu, będąca krótką opowieścią o bohaterce, której twarzy nie trzeba widzieć, by wejść w świat jej uczuć.