Weronika
Zalewska

Jest to projekt fotograficzno-graficzny, który uwzględniał badania nad architektury w promieniu 1 kilometra od mojego domu rodzinnego znajdującego się w małym polskim miasteczku. Szczególnie interesował mnie fenomen budowania nowych domów zamiast remontowania starych, które coraz częściej stoją nieużywane i puste - efekt pewnego piętna czy estetycznego obciachu związanego z budynkami wzniesionymi w latach 60. (i to mimo że liczba mieszkańców małych miasteczek zazwyczaj maleje). Z drugiej strony projekt pokazuje humorystycznie podobieństwo tak różnie wartościowanych stylów.

Jest to projekt fotograficzno-graficzny, który uwzględniał badania nad architektury w promieniu 1 kilometra od mojego domu rodzinnego znajdującego się w małym polskim miasteczku. Szczególnie interesował mnie fenomen budowania nowych domów zamiast remontowania starych, które coraz częściej stoją nieużywane i puste - efekt pewnego piętna czy estetycznego obciachu związanego z budynkami wzniesionymi w latach 60. (i to mimo że liczba mieszkańców małych miasteczek zazwyczaj maleje). Z drugiej strony projekt pokazuje humorystycznie podobieństwo tak różnie wartościowanych stylów.

Jest to projekt fotograficzno-graficzny, który uwzględniał badania nad architektury w promieniu 1 kilometra od mojego domu rodzinnego znajdującego się w małym polskim miasteczku. Szczególnie interesował mnie fenomen budowania nowych domów zamiast remontowania starych, które coraz częściej stoją nieużywane i puste - efekt pewnego piętna czy estetycznego obciachu związanego z budynkami wzniesionymi w latach 60. (i to mimo że liczba mieszkańców małych miasteczek zazwyczaj maleje). Z drugiej strony projekt pokazuje humorystycznie podobieństwo tak różnie wartościowanych stylów.

Jest to projekt fotograficzno-graficzny, który uwzględniał badania nad architektury w promieniu 1 kilometra od mojego domu rodzinnego znajdującego się w małym polskim miasteczku. Szczególnie interesował mnie fenomen budowania nowych domów zamiast remontowania starych, które coraz częściej stoją nieużywane i puste - efekt pewnego piętna czy estetycznego obciachu związanego z budynkami wzniesionymi w latach 60. (i to mimo że liczba mieszkańców małych miasteczek zazwyczaj maleje). Z drugiej strony projekt pokazuje humorystycznie podobieństwo tak różnie wartościowanych stylów.

Jest to projekt fotograficzno-graficzny, który uwzględniał badania nad architektury w promieniu 1 kilometra od mojego domu rodzinnego znajdującego się w małym polskim miasteczku. Szczególnie interesował mnie fenomen budowania nowych domów zamiast remontowania starych, które coraz częściej stoją nieużywane i puste - efekt pewnego piętna czy estetycznego obciachu związanego z budynkami wzniesionymi w latach 60. (i to mimo że liczba mieszkańców małych miasteczek zazwyczaj maleje). Z drugiej strony projekt pokazuje humorystycznie podobieństwo tak różnie wartościowanych stylów.

Jest to projekt fotograficzno-graficzny, który uwzględniał badania nad architektury w promieniu 1 kilometra od mojego domu rodzinnego znajdującego się w małym polskim miasteczku. Szczególnie interesował mnie fenomen budowania nowych domów zamiast remontowania starych, które coraz częściej stoją nieużywane i puste - efekt pewnego piętna czy estetycznego obciachu związanego z budynkami wzniesionymi w latach 60. (i to mimo że liczba mieszkańców małych miasteczek zazwyczaj maleje). Z drugiej strony projekt pokazuje humorystycznie podobieństwo tak różnie wartościowanych stylów.

Video jest paradokumentalną refleksją na temat obecności istot nieludzkich w naszej codzienności. Posługując się scoby, tworzę fikcyjne stworzenia, które, napotkane o poranku przy koszach na śmieci, wzniecają pytania o ludzkie potrzeby anektowania wszystkiego co jest pozostawione samemu sobie, i przypominają o połączeniach i podobieństwach międzygatunkowych, z daleka od romantycznych wizji natury, przez tkanki mówiąc zarówno o połączeniu jak i utracie i śmierci.